• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Najnowsze wpisy, strona 53

< 1 2 ... 52 53 54 55 56 ... 90 91 >

17. 07.10.03godz.

Piątek

 

Mało spałam, w nocy ryczałam. . .

 

Powiedziałam to Łukaszowi, że całkowicie kończymy znajomość. 

 

Ledwo to wypowiedziałam, głos mi się łamał... 

 

Słyszał to, ale się rozłączyłam.

 

Ciężko to było powiedzieć. 

 

Najgorsze jest to, że tak nie myślałam, a tak wyszło! 

 

On darzy mnie uczuciem, ja nie czuję tego co On... 

 

Nie mogę i nie mam prawa Go trzymać przy sobie i kazać Mu czekać. . . na rozwód lub Bóg wie na co... 

 

Coś czuję, ale chcę Jego szczęścia, a ja Mu Go nie jestem w stanie zapewnić... 

 

To taka moja po krewna dusza.

 

Rozumiemy się w pół słowa. .. 

 

Ale czy to ma sens...  ?

17 lipca 2020   Dodaj komentarz

15.07. 23.00godz.

Środa

 

Rozmowa z Panią Psycholog, następnie z Panią Adwokat. 

 

Chwila na zakupach, pózniej plac zabaw. . . 

 

Cały dzionek w ruchu. 

 

Wczoraj Łukasza poprosiłam na koniec rozmowy o trzy słowa na dobranoc... 

 

Powiedział bez zastanowienia... 

 

Dobrze, że leżałam w łóżku, bo bym padła z wrażenia... 

 

Chociaż i tak o mało nie spadłam z łóżka. . . 😁😁

 

Mianowicie powiedział... 

 

Kocham Cię bardzo... 💜❤

 

Szok! 

 

Dziś nazwał mnie swoim Kochaniem. . . 

 

Byłej żony już nie darzy żadnym uczuciem... 

 

Teraz swoją miłość przelał na mnie. . . 

 

Cały czas Go stopuję, jestem zdystansowana i racjonalnie podchodzę do tej znajomości... 

 

Aczkolwiek już mniej niż na początku tej znajomości... 

 

No kurde miło jest słyszeć, że jestem piękna, że Mu się podobam, że mam dobre serce, że mnie lubi... A teraz pokochał... Chociaż w to nie wierzę. . . 

 

Nigdy tego nie miałam i nie słyszałam. . . 

 

Teraz mam Jego uwagę, martwi się, pyta jak minął dzień. . .

 

Ktoś się o mnie troszczy i zabiega... 

 

Roberto czasami coś napisze. 

 

Wymieniamy po parę zdań. 

16 lipca 2020   Dodaj komentarz

13.07. 19.20 godz.

Poniedziałek

 

Dzwoniłam po 4 do Łukasza, obudzić Go do pracy. 

 

Rozmawialiśmy do drugiej w nocy. 

 

Trochę zasnęłam i On mnie obudził. 

 

Cały dzień w pracy. 

 

Nawet ok było.

 

 

Magda była podpisać papiery. 

 

Dziś już nie robiła afery. 

 

Przed chwilą posprzeczałam się z Łukaszem! 

 

Chciałam Mu dowalić... ? 

 

Dowiedział się dziś o istnieniu Roberto. 

 

Był bardzo mocno zazdrosny. Dopóki się nie dowiedział, że to tylko Przyjaciel i dodatkowo innej orientacji. 

 

Z Pauliną nie widziałam się szmat czasu... 

 

Około półtora tygodnia... 

13 lipca 2020   Dodaj komentarz

12.07. 20.17 godz.

Niedziela

 

Byłam w kościele na 10.00 .Byłam bardzo ładnie ubrana. 

 

Z resztą jak w każdą. 

 

Do obiadu dzwonił Roberto, a że nie było mnie chwilę w domu to oddzwoniłam i chwilę rozmawialiśmy. 

 

Stwierdził, że porozmawiamy raz na jakiś czas. 

 

Powiedziałam Mu, że chciałabym mieć jakiś kontakt, że myślałam, że tęskniłam. . . !

 

W sumie ucieszyłam się, że mogłam Go usłyszeć. 

 

Umówiłam się po obiedzie z koleżanką, z Patrycją, z tą, po której przejęłam obowiązki. 

 

Zabrała mnie spontanicznie na pizzę i był też deser 😉

 

Super spędziliśmy  razem czas. 

 

Może maksymalnie 2.5 godz, ale było miło i wesoło. 

 

Synek był chwilę na rowerze, ale kazalam Mu wrócić, bo nie słuchał się mnie. 

 

Tak oto, był dziś foszek  :-D

 

Piszę z Łukaszem, a czasami mam Go dość. 

 

Piosenki o miłości mi przysyła, że odda mi serce, ale ma doła, bo nie odwzajemniam tego... 

 

Ręce mi już opadają  ... 

 

12 lipca 2020   Dodaj komentarz

11.07. 21.30godz.

Mam serdecznie dość wszystkiego! 

 

Nowa pracownica wzięła torebkę i zrezygnowała z pracy, bo nie pozwalałam  jej palić ile by chciała. . . Czyli co chwilę! 

 

Miała swoje warunki od początku, mieszała między Nami. . . Nawet, że musiała sprzątać jej przeszkadzało, na dodatek nie chciała oddać kluczy do sklepu i musiałam powiadomić kierowniczkę regionu. . . 

 

Czeka mnie z Nią rozmowa w poniedziałek. 

 

Także koło 20.00 dopiero skończyliśmy i wyszłam ze sklepu, a tu telefon. . . 

 

Chwile się wpatrywałam w ten numer gdyż nie był zapisany, a znam go na pamięć... 

 

Wystraszyłam się, że coś się stało... 

 

Roberto dzwonił i chciał pogadać! 

 

W sumie się ucieszyłam, chociaż rozmawialiśmy krótką chwilę. 

 

Umówiliśmy się na drugą rozmowę. 

 

Po powrocie do domu synka bolał ząbek. 

 

Katastrofa! 

 

Dałam syrop, się wykąpaliśmy i koło 21.30 juz leżałam w łózku z synkiem. 

 

Rozmawiałam trochę z Łukaszem, znowu się na Niego pogniewałam.

 

Miałam już dość emocji na dziś i łzy same leciały po policzkach... 

 

 

12 lipca 2020   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 52 53 54 55 56 ... 90 91 >
Julitapl | Blogi