• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Archiwum 17 lipca 2020

11.00godz.

Jestem zapisana w Jego telefonie wyjątkowo, ma inny dzwonek ustawiony, gdy ja dzwonię... 

 

Rano budziłam Go do pracy, aby śpioch nie zaspał... :-) 

 

Jeszcze nie zablokował mnie na FB. 

 

Wstawił post pełen smutku, ale i nadzieji... 

 

Powiedział wcześniej, że to zrobi, aby nie widzieć moich postów i aby szybciej o mnie zapomnieć... 

 

Oboje dziś cierpimy... 

 

Popieprzone to wszystko! 

 

Najpierw całe życie marzę o bratniej duszy, o facecie, który mnie zrozumie i zaakceptuje taką, jaką jestem...

 

A teraz uciekam... 

 

Wczoraj się cieszyłam na spotkanie, że chce przyjechać do mnie gdy będzie u dzieci w odwiedzinach. . . 

 

Dziś już serce się kraje, bo wiem, że sama to zaprzepaściłam! 

 

Kiedyś mi nie wybaczy bólu, który sprawiam. . . 

 

Roberto też w końcu usunął się w cień... 

 

Dziś ma zadzwonić późnym wieczorem. 

 

I całe szczęście, bo jest mi cholernie ciężko! 

17 lipca 2020   Dodaj komentarz

17. 07.10.03godz.

Piątek

 

Mało spałam, w nocy ryczałam. . .

 

Powiedziałam to Łukaszowi, że całkowicie kończymy znajomość. 

 

Ledwo to wypowiedziałam, głos mi się łamał... 

 

Słyszał to, ale się rozłączyłam.

 

Ciężko to było powiedzieć. 

 

Najgorsze jest to, że tak nie myślałam, a tak wyszło! 

 

On darzy mnie uczuciem, ja nie czuję tego co On... 

 

Nie mogę i nie mam prawa Go trzymać przy sobie i kazać Mu czekać. . . na rozwód lub Bóg wie na co... 

 

Coś czuję, ale chcę Jego szczęścia, a ja Mu Go nie jestem w stanie zapewnić... 

 

To taka moja po krewna dusza.

 

Rozumiemy się w pół słowa. .. 

 

Ale czy to ma sens...  ?

17 lipca 2020   Dodaj komentarz
Julitapl | Blogi