Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...
Dzień dobry. Od dłuższego czasu śledzę Pani blog i jestem pod wrażeniem obecnych zmian w życiu. Gratuluję i życzę wytrwałości. Jestem ciekawa kiedy pojawi się wpis lub jakaś informacja lub historia o Pani przyjacielu Roberto , na pewno będzie również ciekawa. Pozdrawiam
Anna40
13 maja 2020, 19:28
Bardzo poruszająca historia. Mam nadzieję że będzie zakończona hapy endem.
Dodaj nowy wpis