• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
24 25 26 27 28 29 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Najnowsze wpisy, strona 87

< 1 2 ... 86 87 88 89 90 91 >

wpis 20

13.50  

Dzisiaj nawet sporo zrobiłam w domu. Posprzątałam korytarz, umyłam resztę okien... Bardzo dobrze, bo wieczorem ani jutro pewnie już nic nie zrobię... 

Chociaż na chwilę przestałam myśleć i się zamartwiać...  Cały czas sobie powtarzam, że muszę być silna i nie okazywać Roberto swojej słabości... No ale cóż nie zawsze wychodzi... 

Wiem,ze On sam wie ile ryzykuje,ale woli o tym nie myśleć... Czasy ciężkie, ale jedyny plus... Mamy siebie :-)  Skoro przejdziemy przez to razem nic Nam nie straszne:-)

Oby nie czytał tego bloga,bo nic mi więcej nie powie hihi

 

18.00

Jaki to człowiek naiwny i łatwowierny...

 A znacie przysłowie "dobrymi chęciami, piekło brukowane"... Tak więc co za dużo,to nie zdrowo... Przesadziłam z moimi obawami i czułością...  Postanowiłam przestać się narzucać, bo to bez sensu... Nie pokonam bariery tysięcy kilometrów...  A napisać tekst, że pokonamy to razem... To każdy może...  Nie ma we mnie nic wyjątkowego.   

Niech ten dzień już się skończy. Trzy razy dziś płakałam i mam dość...  Rano gdy uzupełniłam bloga, później po paru słowach gorzkiej prawdy i po południu gdy uświadomiłam sobie jak nie wiele  znaczę. 

Mam dość!  Oby Adam był dziś znośny, bo znowu się rozryczę! Chyba będzie najlepiej jak odetnę się od świata na jakiś czas... 

27 marca 2020   Dodaj komentarz

wpis 19

9.10 

Człowiek mówi co innego niż myśli, ale Przyjaciel to osoba, która mówi co myśli... 

Nic nie ukrywa i wali szczerze... Właśnie uświadomił mi coś czego nie chciałam wiedzieć...  Czy miał rację...?  Wiem, że miał... Słowa wypowiedziane na głos zraniły, ale nie było w tym złośliwości tylko troska...

Łza na policzku tylko potwierdziła prawdę wypowiedzianych słów...

Z ostatniej chwili!!!

Roberto wraca jutro do pracy! Boję się  ogromnie jak jasna cho... ra!   Raczej nigdy nie przeklinam, ale przerażenie wzięło górę!

Wiem, że powołanie, przysięga, chęć pomocy innym... Bla, bla, bla...  Wiem, że nie zamknę Go w domu, napisał nawet sam, że mogę zrezgnować,wycofać się z tej znajomości, nie będzie miał żalu...  Wiem, że chciał mnie chronić od zmartwień, ale nie wycofam się. Nie zostawię Go! Po pierwsze za bardzo zbliżyliśmy się do siebie i tego nie da się zapomnieć i wymazać, a po drugie ktoś musi czuwać i trwać przy Nim, ze względu na wszystko! Ktoś musi pilnować tego "Wariata" :)

 Matko Boska i Wszyscy Święci chrońcie Go i czuwajcie przy Nim!!!  

Św.  Łukaszu patronie Lekarzy i Hiszpanii bądź przy Nim,miej w swej opiece,aby mógł cieszyć się dobrym zdrowiem i nie pozwól, aby cokolwiek Mu się stało! Amen. 

27 marca 2020   Dodaj komentarz

wpis 18

Piątek 6.00

Źle spałam, wczoraj na wieczór Ruben miał gorączkę. Przeraziłam się. Cały czas zaglądam w telefon czy Roberto się odzywał... 

Zamarłam... Skoro ja czuję strach i boję się tego co może być to, co musiał czuć Przyjaciel...? Pewnie nie spał, zamartwiał się...

Czasami mam tego wszystkiego serdecznie dość!  Nie mogę Mu w żaden sposób pomóc!  :-(   Przyjaciel jest ważną częścią Naszego życia i trudno stać z boku biernie...

Cóż znaczą słowa... "jestem z Tobą, pamiętaj nie jesteś sam, możesz na mnie liczyć" gdy jest się na drugim krańcu świata?! 

Niestety ze łzami w oczach stwierdzam,że tyle bym chciała zrobić... Nawet przytulić nie mogę...   

Od początku to była... Niezwykła przyjaźń, ale kiedy  drugi człowiek  staje się Nam bliski, martwimy się o Niego, chcemy dla Niego wszystkiego co najlepsze... Pragniemy także bliskości...  I uczestnictwa w Jego życiu.. 

Nie wiem czy Roberto będzietu tu zaglądał, ale napisałam co czułam... 

27 marca 2020   Dodaj komentarz

wpis 17

Usiadłam i postanowiłam spokojnie poczytać bloga od strony czytelnika... 

Będąc w połowie zrobiło mi się przykro i się rozpłakałam...  Jak strasznie to wygląda, a cały czas łudziłam się, że jest dobrze, że może wmawiam coś sobie, szukam dziury w całym... 

Roberto miał rację,to przeraża... Nie zastanawiałam się o tym tylko pisałam. Dotarło do mnie, że to nie jest normalne, że moje życie nie jest wspaniałe, a pełne lęku jak będzie wyglądał wieczór gdy wróci Adam, czy jak się spóźnię po pracy pół godziny to już będą pretensje w domu, jak odmówić Paulinie spotkania, bo przecież tylko bym latała z koleżankami zamiast się domem zająć...  Jedynie z Nią się widuję i to raz na jakiś czas.Dobrze, że chociaż dzwonimy do siebie... 

Ten blog to miejsce gdzie mogę uzewnętrznić swoje emocje... Wcale nie oczekuję, że ktoś tu zajrzy, bo dla mnie samo pisanie pomaga... 

Teraz wiem dlaczego Przyjaciel nie chciał się za dużo wypowiadać, skoro mnie to przytłoczyło,to jak On musiał się poczuć... 

26 marca 2020   Dodaj komentarz

wpis 16

Czwartek wieczór

Sałatka z tuńczykiem zrobiona i pasta makrelowa również,także w piątek jest co jeść. 

Reszta ziaren do siania wyczyszczona. W sobotę przyjeżdża zleceniobiorca.Niestety tak jest na farmie... Kolejny koszt. 

Wysłałam Roberto link... Bałam się Jego opinii, ale także martwiłam, że teraz to już wie wszystko przez duże "W"!

 "Blog daje do myślenia przeraża i daje nadzieję oraz radość." 

Opinia Przyjaciela, bezcenna.  Od słowa do słowa...

Wiecie czemu napisał mi tak dobitnie... Abym nie jechała do miasta... Żebym zrozumiała hihi no tak najlepiej można do mnie dotrzeć...  No cóż zna mnie jak nikt inny... I dotarło. 

 Adam wrócił, bo przecież cały czas traktor po pracy szykuje... Jego stan pozostawiał wiele do życzenia...  Jeszcze wypalił z tekstem, że jak obiad ogdrzeję to lepiej smakuje... Nie odgrzałam,a co?!  Leniwy dziad!  Kazałam Mu sobie odgrzać i o dziwo poradził sobie...  Teraz śpi jak niedźwiedź w śnie zimowym... Jest godzina 20.siedzę z synkiem i oglądamy bajki. 

Zatem blog zostaje...  Może i fajnie. 

26 marca 2020   Komentarze (1)
< 1 2 ... 86 87 88 89 90 91 >
Julitapl | Blogi