Tekst tylko dla dorosłych...
Sceny łóżkowe :-))
Środa
Zawiozłam synka do szkoły.
Po drodze kupiłam omlety i ptysia i na kawę do Łukasza.
Miałam wolne to mogliśmy razem trzy godziny spędzić.
Przygotowaliśmy obiad, pozamiatałam...
Następnie kazałam Łukaszowi się i położyć, ale stwierdził, że jak ja będę to się nie kładzie, chyba, że ja z Nim.
Zatem położyliśmy się razem.. .
Przytulaliśmy...
Leżeliśmy grzecznie, ale zaczęły się pocałunki, Nasze dłonie błądzące po ciałach, pieszczoty...
Ubrania wylądowały na podłodze. . .
W sumie nie było nic wielkiego. . .
I godzinę przed moim wyjazdem.. .
Rozpalił moje ciało i spytał czy chcę się z Nim kochać?
Czy jestem pewna. ..
Mogłabym odmówić, ale chciałam zbliżenia z Łukaszem. ..
Dziś dopiero był prawdziwy stosunek płciowy. ..
I wiem, że to było ważne dla Misia, abyśmy razem szczytowali. ..
No i udało się. .. ☺
Jest z Nim inaczej jak z Adamem...
Dba o mnie, moje ciało, moje potrzeby i pragnienia.. .
Pyta co lubię, czego nie...
Liczy się z moim zdaniem...
Dla Niego nie jest najważniejsza Jego przyjemność...
Patrzy na mnie z akceptacją, czułością.
Dla Niego jestem piękna, sexowna, wartościowa. ..
Czuje sie cudownie z Nim, przy Nim. ..
Dwoje rozwodników... Z bagażem doświadczeń...
Marcin chłopak wczoraj się popłakał, bo powiedziałam, że ktoś jest w moim życiu i w końcu ma o mnie zapomnieć, to ten dalej dureń chce mnie zdobyć!
Chcę być uczciwą wobec Łukasza, bo dla mnie zbliżenie ma znaczenie i zobowiązuje do czegoś. ..
Więc jak tu kręcić z dwoma facetami. .. ?!
Jesteśmy z Łukaszem sobie baaardzo bliżsi, ale nie mamy ,nie tworzymy żadnego związku. .
Raczej mamy nie pisany i nie wypowiedziany.