14.05
Niektórzy ludzie nadal myślą o sobie i nawet pandemia tego nie zmieni...
Czytając wiadomości z Hiszpanii, bo nie chcę o to pytać Roberto...
Teściowa pytała się co mnie to obchodzi, mam się o "męża" martwić! Nie to powinno być ważne i każdy ma to, na co zasłużył...!
Dacie wiarę?!
Po pierwsze martwi się o synka, karze mu uważać, bo chory i trzeci dzień z rzędu wysłała mnie dziś po witaminki dla synalka! Bo zdrowa dieta da jej nieśmiertelność! Wszyscy wiemy, że Adam i tak nie będzie brał na dłuższą metę tabletek...wiec mamuśka będzie mu sama dawkowała! Hihi
Sama przestrzega rozporządzenia, synkowi też karze... Ale ja to już widać nie człowiek, to nie muszę...
Szkoda słów!
Szczerze mogę się przyznać, że moje serce życzy lepiej Roberto niż im wszystkim razem wziętym.... !
Tylko On wie ile się napatrzy, ile nacierpi patrząc na tych ludzi w szpitalu, którym nie może pomóc... Żal mi Go, ale mogę tylko Go wspierać.
Boję się o Przyjaciela i codziennie proszę, aby uważał.Może już to się doktorkowi znudziło, ale ja wierzę, że to spowoduje, że faktycznie będzie bardziej na siebie uważał.
No cóż widać tylko ja mam jakieś pokłady empatii w tym domu... I tylko ja mam tutaj przyjaciół.
O 18.45 na Polsacie oglądajmy spot reklamowy poświęcony na walkę z pandemią.
Dziś o 21.37 zapalmy światełko w oknie... Z okazji rocznicy śmierci JP II.