• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Archiwum grudzień 2020, strona 3

< 1 2 3 4 5 >

8.12. 21.18 godz.

Wtorek

 

Miałam dzień wolny. 

 

Dziś akcja sprzątanie u Nas, okna, firanki i cała reszta. .. 

 

Już klimat świąt czuć. 

 

Odebrałam synka ,sprzątałam też  łazienkę. 

 

Z rana dzwonił smutny i zmartwiony Marcin, że miał jechać po auto, ale Jego tata się rozchorował i ma  zwierzaki do ogarnięcia. 

 

Nadal chce się dziś spotkać. 

 

Nie chciałam, próbowałam Go odwieść od tego. 

 

Siostra malowała mi włosy. 

 

Synek u Ojca miał pare słodyczy i zabawkę do składania na Mikołajki. 

 

Dostałam wychodzę. 

 

Spotkałam się z Marcinem. 

 

Zaskoczył mnie ogromnie. 

 

Podarował mi kwiatka na Mikołajki.  .. 

 

Urocze to. 

 

Rozmawialiśmy jak zawsze. 

 

I widziałam, że oboje mamy ochotę na pocałunek, więc jakoś samo wyszło. . .

 

Całowaliśmy się, trochę droczyłam się z Nim. . .

 

Moja ręka wymacała Jego podniecenie i pożądanie... 

 

Nakręcał się coraz bardziej, ale szybko to ukróciłam. 

 

Pożegnaliśmy się. 

 

Myślę czy to tak powinno wyglądać. 

 

To bardzo uczuciowy facet. ..

 

Co mam Mu powiedzieć. .. Że się Nim bawię, że jest lekiem na nudę. .. 

 

Ehhh

 

Nawet całowanie z Nim mi nie przypadło do gustu. ..

 

Usta Łukasza jak narazie bardziej pasują do moich. .. 

08 grudnia 2020   Dodaj komentarz

06.12. 21.10 godz.

Niedziela

 

Synek już rano latał po domu z okrzykami radości, bo dostał zwierzaki na swoją farmę i kulę śnieżną, o której marzył😊

 

Byłam z Mamą w Kościele. 

 

Byłam dziś wyjątkowo super odwalona w mini, długie kozaki, skórkową kurteczkę i kamizelkę futrzaną.

 

Oczywiście włosy rozpuszczone. 

 

No babki z tamtej wioski były w szoku he... 

 

Obiad w rodzinnym gronie. 

 

Kolejny prezent od mojej siostry. 

 

Później wyglądaliśmy na Mikołaja, bo miał jeździć po Naszym miasteczku. 

 

W końcu dzieci się doczekały. 

 

Była ogromna radość i zachwyt. 

 

Nawet ja się cieszyłam. 

 

W butach znalazłam słodycze i świecznik ,świeczkę w kształcie Szyszki dużej i małe krasnale do powieszenia na choinkę. 

 

Super, bardzo się cieszyłam. 

 

Po odwiedzinach Mikołaja jechaliśmy  z synkiem na rynek, gdzie miało się odbyć uroczyste zapalenie choinki i ozdób świątecznych. 

 

Pod wpływem chwili napisałam do Łukasza, że tam jedziemy. 

 

Przyjechał. 

 

Robiliśmy sobie zdjęcia .

 

Później pojechaliśmy na Wzgórze, tam pobyliśmy chwilę. 

 

Dałam Mu lizaka w kształcie buta Mikołaja. 

 

Dowiedziałam się, że i tak dostanę prezent pod choinkę.. .

 

Wróciliśmy do domu. 

 

Spokojny wieczór. 

 

Łukasz idzie na nockę. 

06 grudnia 2020   Dodaj komentarz

05.12

Sobota

 

W pracy cały dzień. 

 

Dziesięć godzin, ale wymiana towaru przebiegła w wesołej atmosferze. 

 

Trochę Judyta się rzucała o grafik, ale już nic nie zmieniałam, aby uciszyć Jej gderanie. 

 

Łukasz pisał kiedy kończę i Marcin w sumie też. 

 

Dziewczyny się śmiały, że obaj przyjadą po mnie😁

06 grudnia 2020   Dodaj komentarz

04.12. 21.09 godz.

Piątek

 

W pracy ok. 

 

Podań mało. 

 

Z pracy chciałam wygadać sprawę jak u Marcina, ale dalej był podminowany. 

 

Praca, odbiór małego ze szkoły, obiad, prasowanie. .. 

 

Byłam się spotkać z Anią, dawną koleżanką z pracy. 

 

Na powrocie zadzwoniłam do Łukasza. 

 

Odblokowałam Go. 

 

Prawie też kierował autem i był 100 metrów ode mnie.. .

 

Spotkaliśmy się na parkingu nieopodal. 

 

Pojechalismy zatankować moje auto. 

 

Później pozwolił mi kierować swoim autem, to usiadłam za kierownicą i jeździłam Jego autem... 

 

Była różnica jeżdżąc Micrą, a wsiąść do Zafiry😁

 

Nie zgasł mi i dałam radę. 

 

Później słuchaliśmy chwilę piosenek w aucie. 

 

Czułam się dziwnie. .. 

 

Złapał mnie za kolano, ale je zabrałam. ..

 

Złapał mnie za dłoń, ale po chwili ją zabrałam.  . . 

 

Nie czułam nic.   

 

Po za tym, że było mi niezręcznie. 

 

Mamy jechać w przyszłym tygodniu na zakupy dla Niego i może dla dzieci. 

 

Nazwał mnie, ale to raczej mimo chodem... Skarbem i Kochaniem raz. .. 

 

Na pożegnanie mnie przytulił i dał buziaka w czółko. 

 

To było czułe. 

 

Pisze trochę z Marcinem. 

 

Sama nie wiem co myśleć. 

 

Co ja robię? 

 

Oboje traktuje jednakowo, a Oni obaj mnie wyjątkowo.  .. 

 

Dobre stwierdzenie. . .

04 grudnia 2020   Dodaj komentarz

03.12.

Czwartek

 

Był po południu Łukasz na zakupach. 

 

Walił tekstami i trochę mnie wkurzał , ale stwierdził, że ładnie wyglądam. 

 

Przyjechał autem. 

 

Pożegnał się ze mną. 

 

Lekko mnie objął i dał buziaka w policzek. 

 

Widziałam, że przed uściskiem się wahał. .. 

 

Wieczorem rozmawiałam z Marcinem. 

 

Jest podminowany, ma jakiegoś doła. 

 

Obaj faceci, narzekają na brak kontaktu ze mną. .. 

 

Trudno. 

04 grudnia 2020   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 >
Julitapl | Blogi