• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Archiwum maj 2020, strona 7

< 1 2 ... 6 7 8 9 10 11 12 >

9.05. 4.20 godz.

Sobota

 

Oczywiście nerwy wzięły nade mną górę... 

 

Nawet spać nie mogę normalnie... 

 

Tak wszystko przeżywam...

 

Boję się  tylko, żeby moje serce znowu nie dało o sobie znać...  Żebym nie trafiła do szpitala... 

 

Źle się czuję czasami, ale staram się  uspokoić. 

 

Dziś jadę do pracy, aby pomóc przy towarze. Dobrze,że chociaż te durne 50 zł mogę dorobić.  Na paliwo będzie. 

 

Trochę posprzątam w domu i spróbuję zapomnieć... 

 

Za dużo mam w tej głowie. 

 

Od poniedziałku mam nadzieję, że już będę spokojniejsza... 

09 maja 2020   Dodaj komentarz

23.00 godz

Rozmowa z Pauliną była nawet przez kamerkę. Synek się cieszył.

 

Jestem też po ponad godzinnej rozmowie z Przyjacielem. 

 

Zadzwonił :-)

 

Jego słowo jest warte więcej niż milion dolarów. 

 

Obiecuje, to słowa dotrzymuje. 

 

Jest facetowi ciężko i jest zmęczony i nie chodzi tu tylko o tylu godzinny dyżur... 

 

Wszyscy wiecznie od Niego coś chcą i obarczają swoimi problemami... 

 

Lista Jego powierników jest cholernie długa... 

 

Dlatego nie chciałam Mu przysparzać zmartwień i nie powiedziałam kiedy chcę jechać do TAMTEGO domu! 

 

Jestem w złym stanie jak w tamtą ostatnią noc w TAMTYM domu. 

 

Na samą myśl już dziś czuję jak zaciska mi się żołądek,ręce trzęsą mi się jak starej babci... 

 

To są tylko ludzie... Pogadają,pokrzyczą... 

 

Zabiorę co chcę i wrócę do synka... 

 

Tak sobie powtarzam, ale serce mi wnet nie wyskoczy! 

 

Czyli do niedzieli mogę zapomnieć o spaniu... 

08 maja 2020   Dodaj komentarz

19.20 godz.

Ale się wkurzyłam...! 

 

Policja dopiero przyjedzie jak nie będą chcieli mnie wpuścić lub wydać rzeczy... 

 

Dobrze, że chociaż brat pojedzie ze mną.

 

Ustaliliśmy, że pojedziemy w niedzielę.

 

Zrobiłam listę rzeczy, które chciałabym zabrać, jak poleciła Pani psycholog, aby było szybciej i żebym niczego nie zapomniała... 

 

To będzie ostatnie wejście do tego domu... 

 

Boże już mnie strach ogarnął...

 

Dzień w porządku, cisza, spokój... 

 

Sprzątałam altanę,zamiatałam chodniki... 

 

Boże już mi się żołądek skręca na samą myśl... 

 

Trzeba stawić Im czoła w końcu... 

 

Miałam nic nie chcieć, ani złotówki od Nich, ale Przyjaciel powtarza,że mi się należy...przy rozwodzie gdy sąd zrobi podział... 

 

Sama nie wiem... 

 

 Nie czułam, żeby tam było cokolwiek mojego... 

 

Wiecznie miałam to wypominane,że jak odejdę nie należy mi się nic, bo wszystko jest zapisane na synusia teściowej... Adasia... 

08 maja 2020   Dodaj komentarz

08.05. 12.00 godz.

Piątek 

 

Sprzątaliśmy trochę piwnicę. 

 

Bawiliśmy się już z małą Zosią w piaskownicy.

Synek spacerował z Nią na podwórku za rączkę.

 

Pomyślałam sobie, że to cudowny widok i  może kiedyś to marzenie się spełni... Z odpowiedzialnym facetem... 

 

Jeździł też już synek na rowerze. Polubił rower. I codziennie sam się dopomina. 

 

Kawka w domu i chwila zabawy w Naszym pokoju. 

 

Wiecie co wydaje mi się,że było wiele złego i okropnego na tym blogu... Nawet okrutnego, ale mam przeczucie, że i dobre a może nawet wspaniałe i radosne wpisy się tutaj kiedyś pojawią... 

 

Może kiedyś zaznam szczęścia, radości...a może i miłości... 

 

Może znajdzie się taki ktoś, kto pokocha synka i mnie i zapewni Nam bezpieczny i spokojny dom ...

08 maja 2020   Dodaj komentarz

19.55. godz.

Z rana byłam na zakupach, następnie odkurzanie i pranie dywanów. Nawet synek sprzątał. 

 

Dostałam przelew alimentów za kwiecień 180 zł... 

 

Normalnie nie wiem gdzie z tym wpaść, takie miliony :-D

 

Dzień w piaskownicy i na rowerze spędzony.Graliśmy też w piłkę. 

 

Rozmowa z radcą prawnym się odbyła. Trochę sytuacja jaśniejsza. 

 

Dowiedziałam się,że jedna moja koleżanka jest bi sexualna... 

Zaufała mi i to wyznała... Zaskoczyła Ją moja reakcja, że przyjęłam to ze spokojem i mówiłam, że ma być szczęśliwa... 

 

Tylko teraz nie wiem jak rozumieć Jej słowa, że jestem fajna,sympatyczna i ładna...  :-))

 

W końcu mam Przyjaciela geja... Więc nie mogłam inaczej zareagować :-)

 

Rozmowa z Przyjacielem... No jest tak jak myślałam... Jest w bardzo złym stanie psychicznym... 

 

Starałam się Go pocieszyć... Rozweselić, wesprzeć... Tyle musi dźwigać na swoich barkach... 

 

Boże co ja bym dała, aby temu facetowi jakoś pomóc... Mogę tylko ofiarować Przyjaźń i miłość... 

 

Rozmawialiśmy o Jego przyjeździe do kraju... Planowaliśmy jak to będzie... 

 

Cieszymy się oboje z tego spotkania, chociaż się śmialiśmy, że będę zawstydzona i nieśmiała gdy dojdzie do spotkania :-))

 

Od razu zastrzegłam,że ma spać w piżamach u mnie, a nie w bokserkach jak ma to w zwyczaju... Bo nie ręczę za siebie hihi  :-D

 

W końcu chce spać ze mną w jednym pokoju... 

 

Taki facet na wyciągnięcie ręki... 

 

Sama nie wiem kiedy przestałam Go traktować jak Supermena hihi

 

Jest moim Roberto i tyle :-))

 

 Przyjaciel, powiernik,doradca, drugi brat :-)

 

Paulina już nie myśli racjonalnie gdy Jej o tym mówiłam, że przyjedzie do mnie Przyjaciel i będziemy spać w jednym pokoju hihi.  

Też wzdycha jak ja na początku :-D

 

Może już będzie z mężem, a nie z partnerem :-)

 

Dobrze, niech chociaż Jemu się ułoży, zasłużył na szczęście,jak.nikt inny! 

07 maja 2020   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 6 7 8 9 10 11 12 >
Julitapl | Blogi