18.20 godz.
Adam odebrał pismo sądowe...
Po raz pierwszy przez całe Nasze życie mnie zaskoczył...
Napisał tylko wiadomość, że mam podać swój numer konta... To przeleje pieniądze dla syna...
Sama nie wiem czy jest w szoku po odebraniu pisma czy uświadomił sobie, że to definitywny koniec i nie podważy decyzji sądu...
Czy jutro będzie atak?
Na pewno będzie dziś szybko spał... Nawalony... bo przecież musi odreagować stres, porażkę,upokorzenie,zmarnowane życie przez taką...