04.04
15.10
Wczorajszy wieczór trochę się przyciągnął, siedziałam na czacie. Jedną znajomość kontynuuję.Koleżeńska relacja. Z jednym facetem spotkałam się już trzeci raz.Ostatnio pisaliśmy przeszło pół roku temu. Szukał mnie.. Cdn.
Dziś już zrobiłam mega dużo.Obornik wywalony,śrutowałam,domek ogarnięty trochę, muszę dokończyć, obiad na dziś i na jutro przygotowany...
Teraz odpoczywam.
Rozmawiałam chwilkę z Roberto... Stwierdził,że przesadziłam...łagodnie to ujmując.
Chce lepszego życia dla mnie... I cały czas to powtarza, że dla mnie przyjedzie do kraju... Zobaczymy jak ta bajka się skończy...
A Pan z czatu pisze i zabiega o znajomość... Wczoraj starał się,abym nie uciekła jak Kopciuszek :-))
A pro po zobaczymy jak wieczór minie...
Przyjaciel już się martwi, bo wie jak wyglądają weekendy u mnie...
Jest Kochany z tą troską o mnie i synka...