• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Archiwum sierpień 2020, strona 1

< 1 2 3 >

15.08 20.00godz.

Sobota

 

W domu grill. 

 

Synek ma opiekę, a ja wyglądająca jak super modelka gotowa na spotkanie z Łukaszem. 

 

Wpisałam w nawigacji miejsce, gdzie miałam być po Łukasza i odebrałam Go z odwiedzin u dzieci. 

 

Następnie pojechaliśmy do agroturystyki ,gdzie był zamówiony pokój. 

 

Siedzieliśmy, rozmawialiśmy, wygłupialiśmy się, piliśmy piwko 0%...

 

Czułam się swobodnie w Jego towarzystwie... 

 

Leżał, więc się do Niego przytuliłam... 

 

Były pocałunki, nawet do czegoś doszło, ale dla zainteresowanych... Sexu nie było... 

 

Chociaż Łukasz przyznał się, że by chciał... 

 

Na szczęście w żaden natarczywy sposób nie nalegał. . .

 

Dbał o mnie i moje zadowolenie, dobre samopoczucie... 

 

Wydarzyło się coś co mnie zmartwiło  i szybko zmyłam się do domu.  . . 

 

 

23 sierpnia 2020   Dodaj komentarz

17.08 15.00godz.

Poniedziałek

 

Byłam w mieście i umówiłam się z Łukaszem, że zajadę się pożegnać jak będzie czekał na autobus. 

 

Pojechałam, ale okazało się, że autobus ma dopiero za trzy godziny więc , z racji tego, że miał coś do załatwienia w sąsiednim miasteczku zaproponowałam Mu, że Go zawiozę. 

 

Był zaskoczony, ale się ucieszył. 

 

Mieliśmy trochę czasu do Jego odjazdu więc był czas na pożegnanie... Przytulanie, pocałunki... 

 

Mamy wspólne zdjęcia z parku... 

 

Udało się trochę czasu pobyć razem. 

 

W domu czekały mnie ogórki do wekowania😉

 

Wszystko z pokorą wykonywałam, w podzięce, że mama siedziała z synkiem. 

 

Szczęśliwa, ale i trochę smutna... 

23 sierpnia 2020   Dodaj komentarz

11.08. 16.59 godz.

Wtorek

 

Byłam na szczepieniu z synkiem. 

 

Wyprawka już do szkoły kupiona. 

 

Oczywiście zabawka w nagrodę też musiała być😉

 

Na długi weekend mają przyjechać goście na grilla. 

 

W sobotę mam wychodne wieczorem. 

 

W sobotę chce z synkiem jechać nad wodę. 

 

W niedzielę jedziemy do kina. 

 

Mam w planach spotkanie z Łukaszem. 

 

Adam niezadowolony,bo  meldunku nie ma i ubezpieczenia też nie ma. 

 

Żniwa prawie ma. . . 

11 sierpnia 2020   Dodaj komentarz

18.59 godz.

No to się znowu ku... wa wszystko popieprzyło! 

 

Adam był z pretensjami, a niby chciał pogadać... 

 

Znowu żale, pretensje i agresja oraz wywołanie poczucia winy we mnie! 

 

Składa papiery rozwodowe, bo ze mną nie da się porozumieć! 

 

Byłam twarda, ale w domu zaczęłam się trząść z nerwów! 

 

Chwilę po rozmowie zadzwonił Łukasz, pocieszał, ale przyznał się, że znowu zaczął palić po około tygodniu i kupił sobie piwo, niby 2%, ale zawsze! 

 

Jestem już wyczulona na to! 

 

Poróżniłam się z Nim! 

 

Zabolało Go to, co pisałam i dziś mam się nie odzywać! 

 

Dopiero bardziej jestem nerwowa! 

03 sierpnia 2020   Dodaj komentarz

03.08. 15.44 godz.

Poniedziałek

 

Mama była na badaniu, ale lekarz uspokoił, że nie ma zmian nowotworowych. 

 

Bogu dzięki🙏

 

Byliśmy z synkiem na zakupach i chwile w pracy, bo musiałam przygotować zestawienia do wysłania. 

 

Poprasowałam ubrania, zrobiłam obiad i wypoczywam. 

 

Mam dwie koszule dla Łukasza hehe

 

W kolorach, których nie lubi. 

 

Sprawdzimy, czy je przymierzy :-) )

 

Spokojny dzionek. 

 

Na dworze leje deszcz. 

03 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
< 1 2 3 >
Julitapl | Blogi