• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Archiwum 21 czerwca 2021

18.06. Piątek

No mój synek się doczekał. 

 

Dzisiaj ma swój Pierwszy Kinderbal.

 

W środę byliśmy na zakupach. 

 

Wczoraj stroiliśmy altanę i podwórko za domem. 

 

Synek miał jedną koleżankę i czterech kolegów. 

 

Jeden mega szybko się rozpłakał i chciał do mamy. 

 

Był tort, lody, pizza, hod dogi... 

 

Mnóstwo jedzenia. 

 

Marcin po pracy także przyjechał i wczoraj i dzisiaj. 

 

Był przy Nas w tym tak ważnym dniu... 

 

Pomógł później wszystko posprzątać. 

 

Następnie kąpiel i odpoczynek. 

21 czerwca 2021   Dodaj komentarz

13.06. Niedziela

Marcin pomagał rodzicom przy sianie, siedział u mnie do pierwszej w nocy. 

 

Na szczęście miałam ustawiony budzik... 

 

Wstać było koszmarnie... 

 

Nadal się zastanawiałam gdzie pojedziemy i decyzja zapadła... 

 

W końcu się spakowaliśmy i ruszyliśmy. 

 

Siedziałam z tyłu, bo z przodu miejscówki pozajmowali chłopaki. 

 

Koło 10.30 byliśmy na miejscu. 

 

Byliśmy nie daleko morza gdy zobaczyłam widok między budynkami... 

 

Niebieski horyzont... 

 

Aż krzyknęłam z radości. 

 

Tak byliśmy nad morzem w Stegnie. 

 

Widok morza po tylu latach był niesamowity... 

 

Zbieraliśmy muszelki nawet trochę się pomoczyłam z synkiem. 

 

Do około 16 siedzieliśmy nad morzem. 

 

Synek zachwycony, ja z Marcinem także... 

 

Dzisiaj mija tydzień jak jestem Jego dziewczyną i 7 miesięcy od Naszego spotkania. 

 

Wyznałam Marcinowi nad morzem, że zaczynam coś czuć... 

 

Nie było zimno chociaż strasznie wiało. 

 

W drodze powrotnej ruszyłam tylko ustami, ale powiedziałam dwa słowa... 

 

Kocham Cię... 

 

Więcej już nic nie powiedziałam takiego... 

 

Dla Marcina to i tak wiele znaczy... 

 

Wróciliśmy opaleni i szczęśliwi. 

 

21 czerwca 2021   Dodaj komentarz
Julitapl | Blogi