07.02.. 20.13 godz.
Niedziela
Wczoraj miałam wolny dzień.
Byłam na 10 umówiona na hennę pudrową.
Później byłam chwilę u Łukasza.
Kupił mi w tym czasie wstążkę do prezentu.
Grała muzyka u Niego w pokoju.
I zaczęłam się wygłupiać, tańczyć i wyginać. ..
Zdecydowanie to się Łukaszowi spodobało.
Moje ciało ruszało się nieziemsko sexownie. ..
Czułam Jego reakcję, ale po chwili zmyłam się do domu.
Jechaliśmy całą rodziną na imprezę 50 lat mojego wujka 200 km od Naszego miejsca zamieszkania.
Mama była trochę zła, bo długo mnie nie było.
Wyrobiliśmy się i po 13 wyjeżdżaliśmy.
Koło 16 byliśmy na miejscu.
Gościna udana, fajna.. .
Chociaż jak pojawiła się Adama siostra z mężem, to się spiełam.
Ona była gorzej zdziwiona moim widokiem. .. Hehe
Włosy miałam pomalowane na blond, zrobione szamponem srebrnym, brwi zrobione, makijaż, sportowa, nowa sukienka. . .
Nic nie można mi było zarzucić. ..
Synek ładnie ubrany.
Miał swoje zabawki. Bawił się z Julianem ,trochę starszym od siebie.
Później trochę napięcie ogarnęłam i specjalnie starałam się być uśmiechnięta 😁
Wracaliśmy od 23.15-01.35 godz.
Każdy szybko do łóżek.
Na dworze -15 stopni.
Msza w tv.
Wspólny obiad.
Lekcje zaległe robiliśmy z synkiem, dzwonił Łukasz.
Spokojna niedzielaniedziela prawie.
Dwie nowe co wczoraj były nie chcą pracować.
Patrycja straszne byki ortograficzne zrobiła pisząc post na stronie sklepu i już wczoraj na gościnie mi ludziska wypisywali, że mam to poprawić i co to za orty !
Wkurzyłam się, ale dziś puściły mi nerwy i Jej napisałam!
Jednak nie każdy jest dobry we wszystkim...