• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2025
  • Marzec 2023
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Luty 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Wrzesień 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020

Archiwum 02 czerwca 2021

23.05. Niedziela

21.05. Piątek

 

Byliśmy na górze zamkowej i puszczaliśmy wszyscy latawca.

 

Było super cudownie...

 

Marcin bywa już u Nas codziennie... 

 

Michaś lubi się bawić z Nim... 

 

Razem spędzamy coraz więcej czasu... 

 

To była moja i Marcina niedziela... 

 

Po Kościele pojechałam do Marcina na kawę. 

 

Oglądaliśmy ciekawy film i się wzruszyłam, to Marcin uklęknął przede mną i zapytał czy chce być Jego dziewczyną... 

 

Nie zgodziłam się i wyszłam do łazienki... 

 

Następnie poprosiłam, że możemy jechać na zapiekanki i pojechaliśmy... 

 

Czułam, że Marcin przygasł i posmutniał... 

 

Próbowałam Go rozruszać, ale się nie dało... 

 

W drodze powrotnej zajechał pod krzyż... 

 

Czułam, że znowu to samo pytanie padnie... 

 

Owszem, że Mu zależy na  mnie i synku i chce, żebym została Jego dziewczyną... 

 

Myślałam, że to znowu spontaniczne pytanie i wsiadłam do auta i kazałam Mu się przygotować, a w tym momencie otworzył bagażnik i wyjął bukiet kwiatów... 

 

Czułam się podle... 

 

Nie odzywałam się nawet... 

 

Zajechaliśmy pod Jego mieszkanie, to nawet nie weszłam... Miałam dość! 

 

Odjechałam.

 

W domu nadal miałam wyrzuty sumienia... 

 

Duma nie pozwalała mi napisać w smsie, że dla Jego lepszego samopoczucia się zgadzam... 

 

Chodziło o moją jak i Jego dumę... 

 

Postanowiłam, że jak wróci synek, to pojedziemy na chwilę... 

 

Tak też zrobiliśmy. 

 

Marcin był zaskoczony, ale bawił się z małym. 

 

Rozmawialiśmy chwilę i się popłakałam... 

 

Trochę spokojniejsza wracałam... 

02 czerwca 2021   Dodaj komentarz
Julitapl | Blogi