01.12. 20.33 godz.
Wtorek
Wczoraj byliśmy chwilę u siostry.
Była też Nasza wspólna znajoma.
Obie stwierdziły, że milcząca jestem.
Trochę to z powodu pracy , trochę z samotności.. .
Rozmawiałam wczoraj z Łukaszem. Dzwonił.
Rozmowa była dla mnie trudna.
Zablokowałam Go całkowicie.
Podałam e-mail, że w razie pilnego kontaktu może pisać.
Bardzo źle spałam.
Bałam się jechać do pracy.. .tyle stresu ostatnio.. .
Bogu dzięki w pracy znośnie.
Kierowca znowu mnie bajerował.
Ojj gdyby Łukasz to słyszał. .. Byłaby draka.
A pro po Łukasza...
Pisałam chwilę z Marcinem i Łukasz także napisał emaila.
Byłam święcie przekonana, że już więcej się nie odezwie.
Cały dzień o nich myślałam.
Miałam chęci się odezwać, ale zapanowałam nad tym.