Rozstanie październik 2022r.
W piątek 21 odesłałam Marcinowi wszystką biżuterię jaką mi dał oraz poduszkę Z tym cholernym napisem!
Dostał w poniedziałek,wkurwił się.
Z Marcinem widziałam się dopiero 28.10.
Zerwałam z Nim... Oficjalnie...
Oczywiście pytał o Łukasza.
Nastąpiła wymiana swoich rzeczy...
Po tej aferze zadzwoniłam do Łukasza, ryczałam do telefonu podczas niejednej rozmowy.
Widzieliśmy się raptem kilka razy , ale pisaliśmy często i rozmawialiśmy telefonicznie.
Po zerwaniu z Marcinem wyłam na parkingu godzinę jak nic.
Napisałam również do Jego mamy, że dziękuję za wszystko, że miło było poznać, że przyjęli mnie i synka sympatycznie...
Długo się zastanawiała co odpisać i w końcu odpisała, że liczyła na inne zakończenie, że jej przykro, że Nas polubili , że my musimy wiedzieć czy chcemy być razem i na końcu dodała, że może to posklejamy...
Popłakałam się na nowo...
Żal mi, ale skoro wybrał inną...
Łukasz miał się ze mną zobaczyć ,oczywiście znowu nic z tego...
Dodaj komentarz