9.12.
Środa
Zawiodłam synka do szkoły.
Rozmowa z Panią Psycholog.
Chwila na zakupach i w pracy.
Byłam na kawie u Łukasza.
Leżeliśmy i gadaliśmy o wszystkim co było, co jest. ..
Przytulaliśmy się.
Łukasz był bliziutko mnie.
Nasze twarze były milimetry od siebie.
W końcu były buziaki w policzek...
I stało się. ..
Doszło do pocałunku.
Później odebrałam synka.
Bawiliśmy się razem.
Byliśmy u mojej siostry chwilę.
Dodaj komentarz