4.01. 00.15 godz.
W sumie już poniedziałek
Wieczorna rozmowa z Łukaszem rozpoczęła się normalnie, a zakończyła lamentem.. .
Zaproponował, że z miłości do mnie chciałby usunąć się na miesiąc i zobaczymy jak to dalej będzie. ..
Póki co mogę dać szansę Marcinowi i zobaczyć czy się zbliżymy do siebie...
W pierwszym momencie się rozpłakałam.
Jak pomyślałam o tym, że Łukasza nie będzie przy mnie miesiąc zabolało, ale później była nawet złość i dalej łzy..
Strasznie ciężko to zniosłam, tym bardziej, że przez miesiąc może się sporo wydarzyć.
Obiecał, że jeśli coś się wydarzył, jak będzie mi ciężko i będę chciała pogadać, bo np Adam mi do walki to zawsze mogę zadzwonić.. .
Jakby tego było mało jeszcze Ivan, mąż Roberto pisał, że mam dać Mu spokój, bo jestem niepotrzebna w Jego życiu. ..
No normalnie załamka.. .
Wyłam wczoraj, bo za dużo na raz.
Dodaj komentarz