30.07. 23.00godz.
Czwartek
Byłam trochę w pracy.
Następnie pojechaliśmy sobie z synkiem i mamą oraz z siostrą na zakupy do większego miasteczka.
Mam tunikę i dwie sukienki sportowe.
Później kawa imieninowa.
Robert przysłał życzenia oraz Hanusia.
Łukasz zadzwonił.
Byłam z synkiem i z koleżanką oraz jej synkiem na placu zabaw.
Chłopcy razem się bawili.
Oczywiście Adam dziś musiał popsuć ten dzień.
Na koniec dnia i Łukasz zepsuł wszystko!
Zawiodłam się!
Dodaj komentarz