26.08. 22.19 godz.
Środa
Wolne od pracy.
Zakupy z synkiem i wekowanie buraczków.
Popołudnie wynosilam wszystko z pokoju, bo jutro malowanie.
Dziś Łukasz zaczął nową pracę i raczej znalazł pokój do wynajęcia bliżej swojej pracy.
Nie powiedział, ale napisał, że nie wyobraża sobie, gdyby zabrakło mnie w Jego życiu.
Wczoraj miałam atak i znowu bolało mnie serce, to napisał, że się martwi, że żyje także dla mnie...
Łukasz śpi.
Rozmawiało się do późna, to dziś zmęczenie zwyciężyło...
W pracy nie może mieć telefonu, to kontakt ograniczony.
Spotkanie nie wiadomo kiedy, także luźna znajomość...
Dodaj komentarz