• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

26.06. Sobota

Tak o to nastał dzień, w którym synek i ja mamy wakacje i jedziemy nad morze. 

 

Koło 9 wyjeżdżaliśmy z domu. 

 

Mieliśmy tyle toreb, że Marcin i mama się śmiali, że do auta się nie zapakujemy...

 

Po półtorej godziny byliśmy na miejscu. 

 

Oczywiście siedziałam z tyłu. 

 

Udało mi się tydzień wcześniej ogarnąć nocleg. 

 

Za nocowanie zapłacę bonem.

 

Marcin pokrywa koszty paliwa do, w trakcie i w drodze powrotnej. 

 

Za zakupy płaciliśmy na przemian. 

 

Zajechaliśmy i wnieśliśmy torby do pokoju. 

 

Pani właścicielka wydaje się spoko miła. 

 

Mamy pokój z aneksem kuchennym oraz łazienkę. 

 

W pokoju jest duże łóżko i dwa pojedyńcze oraz stół z krzesłami. 

 

Po chwili zakwaterunku pojechaliśmy na plażę. 

 

Siedzieliśmy tam trochę czasu. 

 

Synek i ja byliśmy szczęśliwi. 

 

Zbieraliśmy muszelki. 

 

Odpoczynek nad morzem to cudowna sprawa 

 

Zapomniałam całkowicie o pracy, że tam w sklepie odbywa się wymiana... 

 

Zjedliśmy zapiekanki na plaży i wróciliśmy do pokoju. 

 

Siedzieliśmy w pokoju i rozpakowaliśmy torby. 

 

Synek miał do spania swoją podusie. 

 

Marcin był w sklepie po wino i świeczki. 

 

Specjalnie na ten wyjazd kupiłam kilka ubrań i nawet taką siateczkową różową koszulkę oraz różowo białe majtusie koronkowe do tego. 

 

Wyszłam po kąpieli, a tutaj kompletnie, zupełnie nic się nie dzieje... 

 

Usiadłam na łóżku i sama poprosiłam o lampkę wina. 

 

Marcin miał satysfakcję, a ja nie chciałam. 

 

Byłam rozżalona,że wogóle się nie postarał... 

 

Powiedziałam Mu to. 

 

Dzisiaj spałam bez Jego przytulania, bo drażniła mnie Jego obecność. 

 

Także pierwszy wieczór był drętwy... 

 

A szczerze to liczyłam na intensywny wyjazd... 

05 lipca 2021   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Julitapl | Blogi