26.06. 17.47godz.
Piątek
Wróciłam z pracy po 9 godz.
Nogi mi odlecą, ale trening i tak będzie :-)
Teraz jestem z synkiem na dworze, bawi się w basenie.
Dziś plecy i brzuch mnie pali :-) Przesadziłam he
Mamy w pracy nową pracownicę, taka paniusia. Do pracy słabo się nadaje moim zdaniem.
Od środy to ja przejmuję papierologię i zostaję na miejscu Patrycji.
Mały awansik :-))
Praca na pół etatu, a nie zlecenie jak do tej pory i będę całkowicie nie zależna od Adama :-))
Swoje życie, swoje ubezpieczenie!
Dodaj komentarz