24.08. 13.00godz.
Poniedziałek
Nie dość, że przed sądem czekał Adam z mamuśką to jeszcze miał dwóch prawników!
Nie wiedziałam czego się spodziewać...
Strasznie się bałam ,byłam okropnie przerażona...
Jego adwokat był dla mnie nieznośny!
Próbował mnie zastraszyć, abym zrobiła to, co oni chcieli!
Wiecie co, nie było łatwo, ale broniłam swego zdania i byłam twarda ;-) )
Byłam sama z siebie dumna 🙂
Łukasz dzwonił przed rozprawą i po...
Podnosił mnie na duchu...
Pierwszy raz mieliśmy rozmowę video.
Łukasz był zadowolony, że mnie widział, ale przyznał, że bardziej tęskni i żałuje, że nie może mnie dotknąć i przytulić...
Dodaj komentarz