23.04. 12.20 godz.
Czwartek
Byłam rano chwilkę w mieście po kabel do telewizora i zabawkę już na urodzinki kupiłam oraz ś wieczki na tort.
Nie wiadomo czy telewizor da się podłączyć do anteny, żeby odbierał. Chłopaki tzn. brat i kuzyn będą działać w tej sprawie.
O każdej sprawie rozmawiałam z Roberto, a teraz tyle się działo,że faktycznie poświęcał mi sporo czasu.
Jego partner Ruben jest zazdrosny i ma żal do Niego, że poświęcał mi za dużo czasu... Gdy mogli go spędzać we dwoje...
Zatem nie pisałam rano gdy zawsze to robiłam, tylko odpisałam na powitanie Roberto.
Ale Roberto jak to Roberto... Załapał w lot, że nie chcę pisać, aby partner nie robił Mu wymówek...
Tak więc wczoraj szybko zakończyłam rozmowę i dzisiaj napiszę wieczorem podsumowanie dnia.
Ruben jest Jego partnerem i to z Nim musi mieć zgodne relacje, zależy mi na Jego szczęściu i dobrym samopoczuciu.
Jest tęsknota, ale krzywda mi się nie dzieje,będę dzielna.
Może czuć się smutny, ale to dla Jego dobra. Ruben spokojniejszy będzie to i Roberto nic nie będzie wysłuchiwać.
Siedzimy w piaskownicy. Mam trójeczkę dzieci do pilnowania :-))
Jest ciepło,słonko świeci... Spokój,cisza...
I niech tak będzie zawsze... :-))
Dodaj komentarz