22.30
Marcin napisał do Łukasza, ze miałam atak.
Pytał od czego, co było tego powodem.
Chwilę korespondowali.
Pisał Marcin koło południa, a po 18 Łukasz zadzwonił do mnie co się dzieje.
Zmartwił się moim stanem.
Chwilę rozmawialiśmy.
Wymieniliśmy kilka wiadomości i poszłam spać.
Przyznał, że tęskni i że ma wątpliwości czy dobrze zrobił wycofując się. . .
W sumie to nakierowałam Marcina, aby napisał, bo byłam ciekawa jak Łukasz się zachowa.
Jeden i drugi robi o co poproszę. ..
Dodaj komentarz