22.10 godz.
Zmęczeni, ale szczęśliwi kończymy ten dzień...
Synek już śpi, wyczerpany wrażeniami...
Dostał słodycze,pieniążki,zabawki... Wymarzone, związane z Jego mini farmą :-))
Były zabawy, wygłupy...
Wszystkie smutki i zmartwienia poszły w zapomnienie..
Podczas śpiewania "100 lat" był taki przejęty... Wzruszyłam się...
Dzień udany... :-))
Dodaj komentarz