21.07.23.00godz.
Wtorek
Dzień nawet dobry.
W pracy ok.
Wieczorem doszło znowu do nieporozumienia z Łukaszem.
Wkurzyłam się...
Był atak z mojej strony.
Poszłam cholernie zła spać...
Chociaż dzwonił trzy razy nie odebrałam i nie oddzwonilam. . .
Dodaj komentarz