19.06 20.19godz.
Piątek
Kolejna wizyta u radcy prawnego.
Stwierdził, że zastraszanie przed adwokata Adama nie było fair.
Najważniejsze, że nic nie ugrał.
Kolejny dzionek w pracy.
Dostanę umowę na pół etatu.
Będzie nowy pracownik.
Wczoraj synek wygłupiał się z małą Zośka w kałużach, miał tyle radości.
Ostatnio humorek u mnie średni. . .
Myślę o Roberto.
Paulina uważa, że to normalne, że zbliżyliśmy się do siebie i połączyło Nas mega uczucie- przyjaźni.
Sama także oddaliła się od swojego Przyjaciela, zatem wie co czuję.
Nawet nie wiem jak Jego zdrowie!
Czy czyta bloga... ?
Serio nie wiem!
Gdyby czytał napisałabym... Roberto, draniu odezwij się!
Może zaczepnie, ale zobaczymy, czy zadziała.
Tak wogóle to chyba ostatni wpis odnośnie Przyjaciela, chyba czas sobie uświadomić, że jest uparty, i że się zawziął w sobie...
Jutro 10 godz. w pracy.
Przez burzę, nie było treningu już trzy dni.
I mnie nosi, głównie złe emocje!
Dodaj komentarz