17.03.
Środa
To dzień przeznaczony dla Marcina.
Chwila w pracy i kolejna wycieczka...
Tereny Wąbrzeźna, obiad nad kolejnym jeziorem...
I miłe chwilę dla Marcina...
Lubię z Nim jeździć...
Jest wesoło, bezpiecznie, tak spokojnie...
Jest opanowany, rozważny, myśli o mnie...
Całuje moją dłoń...
I sposób w jaki patrzy na mnie...
Szczęśliwa wracałam do domu...
Dodaj komentarz