16.12.
Środa
Byłam rano zawieść synka.
Małe zakupy na święta.
I do Łukasza.
Miałam sukienkę z zamkiem z przodu po całości...
Dziś to już doszło do zbliżenia jawnie, długo i oboje się zapomnieliśmy przez chwilę.
No i stało się.
Dziś zdążyłam wypić kawę.
Dziś zamówiliśmy przesyłkę dla mnie, bo coś mi się spodobało z Neta.
Dodaj komentarz