14.50 godz.
Wiecie co,zaczynając pisać moja bloga :-) jak dumnie to brzmi... Hihi.
Więc zaczynając go tworzyć, nie sądziłam, a nawet przez myśl mi to nie przeszło, że odważę się odejść od Adama, że napiszę wniosek w sądzie, że wyjdzie ciekawa historia...
Teraz sobie pomyślałam, że może Przystojniak miał rację, że jestem silna, mimo,że tak o sobie nie uważam...
Nie każdy by tyle upokorzeń wytrzymał i nie każda kobieta znajduje w sobie siłę, aby przerwać tyranię...
Tylko, że ja miałam gdzie wrócić i do kogo, a nie każdy ma tyle szczęścia co ja...
Może teraz to mnie przeraża, ale myślę, że to doświadczenie mnie umocni ...
Dodaj komentarz