• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Terapia Jowity

Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

09.05. Niedziela

Synek pojechał do Taty... 

 

Ja się wyszykowałam i zawiozłam Mamę do kościoła. 

 

Przyjechał Marcin i wypiliśmy kawę. 

 

Byliśmy jeszcze na cmentarzu i pojechaliśmy na wycieczkę. 

 

Miejsce, które wybrałam, bo miałam wybór... Było miasto Toruń. 

 

Spacerowaliśmy, mamy kilka zdjęć razem i mam osobno. 

 

Kupiliśmy sobie takie same breloczki i mam magnesik pierniczka dla synka. 

 

Marcin kupił małemu wielką kredkę. 

 

Sam chciał. 

 

Zjedliśmy tortille w aucie i jeszcze pojechaliśmy do mieszkania Marcina. 

 

Na powrocie dał mi kierować swoim Audi. 

 

Znowu czekała na mnie niespodzianka... 

 

Dostałam kwiatki... 

 

Wczoraj magnes do auta... 

 

Byliśmy w mieszkaniu może dwie godziny... 

 

Był tak podniecony, że szybciutko się Nim zajęłam... 

 

Dwa razy pragnął moich pieszczot. 

 

Odwiózł mnie do domu. 

 

Taka sexowna byłam, że nawet faceci z naprzeciwka mnie podziwiali hehe... 

 

Po powrocie pojechaliśmy odebrać Mamę z lodziarni i odwieźliśmy Ją do domu, a sami pojechaliśmy na ruiny. 

 

Marcin już czekał. 

 

Sam wręczył kredkę synkowi. 

 

Znowu wygłupy na ruinach. 

 

Miałam buty na obcasie, a synek chciał zejść stromą ścieszką co jest dalej.

 

Dlatego zeszli sami faceci i mały nawet podał rączkę Marcinowi. 

 

Dziwnie się czułam. 

 

Wrócili zmęczeni wyścigiem. 

 

Synek znowu zmęczony, ale szczęśliwy. 

 

 

13 maja 2021   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Julitapl | Blogi