03.05. Wtorek
Byłam kompletnie uziemiona...
W kościele nie byłam, bo jak...
Od jutra mały będzie jeździł do szkoły z sąsiadką, a ja rowerem.
Marcin przyjechał i pompował rower.
Chodziłam cały czas nabuzowana i fest nagrzana.
Jowita jest kobietą, która zmaga się z nałogiem alkocholowym męża, jest u kresu sił, nie ma poczucia własnej wartości i na tym etapie swojego życia poznaje faceta... Idealnego...
Byłam kompletnie uziemiona...
W kościele nie byłam, bo jak...
Od jutra mały będzie jeździł do szkoły z sąsiadką, a ja rowerem.
Marcin przyjechał i pompował rower.
Chodziłam cały czas nabuzowana i fest nagrzana.
Dodaj komentarz